65 osób zginęło podczas trzęsienia ziemi w Christchurch

Trzęsienie ziemi dotknęło miasto w najgorszym momencie bo  w południe było pełne ludzi, na zakupach, w pracy, w szkołach, na lunchu i oczywiście w domach. Wiele osób zginęło przygniecionych zawalonymi budynkami, duża część z nich była znacznie osłabiona po wrześniowym kataklizmie.

W mieście zabrakło karetek a ranni dowożeni są do punków medycznych prywatnymi autami i radiowozami. Ponieważ Burmistrz miasta Bob Parker zarządził stan wyjątkowy i ewakuację miasta oraz szpitali ranni są przewożeni na różne sposoby do Auckland w tym śmigłowcami. Zamknięte jest również lotnisko. Miasto zostało bez prądu, są problemy z wodą ponieważ popękały rurociągi a woda zalewa ulice. Burmistrz nawoływał nawet do tego aby wystawić garnki na deszczówkę i zapomnieć o braniu prysznica czy korzystaniu z toalety. Może się to wydawać nie na miejscu ale świadczy to tragizmie lokalnej ludności, która została pozbawiona źródeł pitnej wody.

Niektóre rejony miasta zostały otoczone przez kordony wojska ze względu na to iż tam zniszczenia były największe a ekipy ratunkowe z psami przeszukują zgliszcza. W mieście wybuchają pożary, które jeszcze bardziej zaogniają sytuację. Nieszczęście dotknęło nie tylko osoby w domach ale również w pracy. Zawalił się biurowiec Pyne Gould Guiness w którym najprawdopodobniej było około 200 pracowników. Ruiny są przeszukiwane, nie wiadomo ile osób przeżyło. Nie wiadomo ile osób znajduje się pod zawalonym budynkiem CTV.

Zniszczenia dosięgły również unikalnych zabytków jak np. kamienną katedrę.

W mieście odczuwalne są już wstrząsy wtórne, pierwszy z nich o 19:43 miał 5 stopni.

Z oficjalnych doniesień wiadomo, że ucierpiało tylko Christchurch i okolice, obszary wiejskie nie zostały znacząco dotknięte ale nawet z dala od epicentrum bo na Zachodnim wybrzeżu skutki były odczuwalne. Rozpadła się np. frontowa ściana lodowca Tasmana lądując w jeziorze.

Ostatnie trzęsienie ziemi w Christchurch miało miejsce we wrześniu 2010 roku i było silniejsze. Wstrząs miał 7,1 stopnia. Obyło się bez ofiar w ludziach. Obecne trzęsienie ziemi było o tyle poważniejsze, że jego hipocentrum znajdowało się znacznie płycej przez co skutki są tragiczniejsze.