Jesteś tutaj: Strona główna | Nowa Zelandia Artykuły | Nowa Zelandia Turystyka | Bańka turystyczna Australia Nowa Zelandia 2021

Bańka turystyczna Australia Nowa Zelandia 2021

Nowa Zelandia zdjęcie: Bańka turystyczna Australia Nowa Zelandia 2021

fot. * Redakcja

Bańki turystyczne są równie delikatne jak bańki mydlane. O tym jak kruche są to instrumenty cały czas przekonują się Australia i Nowa Zelandia, które kilka tygodni temu otworzyły bańkę turystyczną między sobą.

Pytanie czy pęknięcie bańki wynikające z pojedynczych przypadków kontaktu z wirusem władze tych krajów potraktują jako śmiertelne zagrożenie i zakończą zabawę czy dojdą do wniosku, że to tylko pojedyncze incydenty, które należy kontrolować, ale zabawa bańkami może trwać nadal. Patrząc na szykującą się do sezonu wakacyjnego Europę to u nas raczej zapewnimy sobie nie zabawę bańkami mydlanymi a rafting rwącą rzeką. Pytanie czy wypadając za burtę zostaniemy ukarani przez władzę jesiennym lock downem czy władze uznają, że kąpiel była kontrolowana i można płynąc dalej.     

Wracając na Antypody władze obydwu Państw uważają, że taka bańka ma szanse przetrwać tylko jeśli ludzie będą uczciwi. Dlaczego? Ponieważ działają tu 3 poziomy zabezpieczeń.  
Pierwszy poziom to uczciwość i prawości podróżnych. Drugi to obsługa linii lotniczych które mają kontrolować loty i pasażerów w imieniu władz. Mają tak sterować ruchem, aby do podróży kwalifikowały się tylko spełniające wymogi osoby. Trzeci to służby graniczne które mają kontrolować podróżnych, aby wyłapać osoby, które nie kwalifikują się do podróży z racji swojej przeszłości również zdrowotnej kraju.  

 
W ostatnich dniach na lotnisku w Brisbane w Australii doszło do kontaktu osób z kraju strefy czerwonej (o wysokim wskaźniku zakażeń) z osobami ze strefy zielonej (Australii) przez co do Nowej Zelandii polecieli australijscy turyści, którzy były narażeni na zakażenie. Otrzymali zalecenie, aby podczas pobytu w Nowej Zelandii monitorować stan swojego zdrowia. Ryzyko zostało ocenione na niskie, ponieważ osoby przybywające z krajów strefy czerwonej pierwsze testy miały negatywne a drugi w przypadku jednej osoby słabo pozytywny a drugiej negatywny, nosiły maski i utrzymywały dystans. Dzięki CCTV można było precyzyjnie przeprowadzić śledztwo, kiedy, którędy i w jaki sposób przemieszczały się osoby z grupy ryzyka po strefie zielonej, z kim i w jakiej odległości miały kontakt, włączenie z tym, kiedy korzystały z toalety. Informacje dotyczące incydentu przedostania się osób ze strefy czerwonej do strefy zielonej zostały bardzo dokładnie opisane w mediach co z jednej strony wydaje się pozytywne, gdyż transparentność jest dla obywateli istotna. Z drugiej strony jednak wydaje mi się, iż nadmiar szczegółów nie jest dobry, ponieważ rodzi zbędne obawy, których każde społeczeństwo ma dziś ponad normę.  
O innej sytuacji dowiadujemy się z Whangarei w Nowej Zelandii. Jest tam izolowany Australijczyk, który podróżował z australijskiego Sydney do Perth w Australii Zachodniej (które akurat było zamknięte dla podróży z powodu wykrycia 3 aktywnych infekcji) a następnie przesiadł się na samolot do Auckland w Nowej Zelandii co wg władz nie powinno mieć miejsca. Zanim służby powiązały loty z osobą, pasażer był już w Auckland w Nowej Zelandii. Za taką kombinację grozi mu kara 4000USD lub pół roku więzienia.  


Bańki turystyczne - kapryśne panny.   

Hongkong po otwarciu a raczej ustaleniu terminu otwarcia bańki z Singapurem zainteresowany jest poszerzeniem jej o Australią. Zanim jednak opowiem o szerszych horyzontach wspomnę, jak ma wygadać podróż między tymi dwoma miastami. Co oczywiste wyniki testów przed i przy powrocie muszą być negatywne. Na razie planuje się, że maksymalnie granice przekroczy dziennie tylko 200 osób. Jest też restrykcja względem Hongkongu. Będą z niego mogły przyjechać osoby po 2 dawkach szczepionki a druga dawka musi być przyjęta min 14 dni przed przyjazdem do Singapuru.    
Zerkając powrotnie na aspiracje Hongkongu do rozszerzenia swojej bańki o Australię to mamy tutaj problem, gdyż Australia jak na razie testuje połączenia bez kwarantanny wyłącznie z Nową Zelandią i nie odbywa się to bezboleśnie jak wcześniej wspominałem. Singapur jakiś czas temu otworzył się na Australię tyle, że jednostronnie licząc, iż ta odwzajemni jego “uczucia”. Jak się jednak okazało ta panna jest bardziej kapryśna niż się zdawało i z obustronnego otwarcia granic wyszły nici. Na pewno to kiedyś nastąpi jednak nie tak szybko jak by tego chcieli włodarze Singapuru, szczególnie że mieli nadzieję na połączenia również z Nową Zelandią i Brunei. Widać tu jak na dłoni, że cały świat jest już potwornie spięty zamkniętymi granicami i ma tego dość. Niektórzy są skłonni otworzyć się na innych bez brania pod uwagę kontekstu zakaźnego co daje do myślenia. 




Czy od sierpnia 2021 mieszkańcy Azji i Pacyfiku będą podróżować do Australia? 

Australia ma w zamyśle poszerzenie bańki z innymi krajami Azji i Pacyfiku, ale dopiero od sierpnia 2021. Warunek jest jeden – niski wskaźnik zakażeń. Jest to zdecydowanie łagodniejsze podejście niż nowozelandzkie, które wygląda przy tym na bardzo restrykcyjne. Australijskie rozważania krążą wokół Fiji, Wietnamu, Tajlandii i Korei Południowej. Brana jest również pod uwagę Japonia a nawet Chiny kontynentalne choć tu sytuacja dyplomatyczna nie jest najlepsza.  
Mimo, że do sierpnia mamy jeszcze kilka miesięcy to może się to okazać problematyczne, gdyż np. na Fiji 29.04.2011 było około 120 przypadków zakażeń. Fiji otrzymuje solidne wsparcie ze strony Nowej Zelandii, która przekazała ostatnio pół miliona dawek szczepionek Astra Zeneca do tego kraju co ma zabezpieczyć ćwierć miliona osób a to stanowi ponad jedną czwartą całej populacji tego kraju.  




Kiedy Polacy będą mogli lecieć do Nowej Zelandii? 


Pytanie nadal pozostaje otwarte jednak z tego co obserwuję to nie wcześniej niż w sezonie 2022. Nie jestem przekonany, że Nowa Zelandia otworzy się na nas na Święta Bożego Narodzenia czy Nowy Rok. Myślę, że skorzysta z możliwości przyciągnięcia bogatszej klienteli a masową turystykę wpuści na końcu szczególnie, że będzie chciała ją ograniczyć o czym pisałem kilka tygodni temu w artykule 700 zł opłaty za wjazd do Nowej Zelandii? Co nas czeka po pandemii?
 

 

Podziel się ze znajomymi

Słowa kluczowe dot. tej treści:
bańka turystyczna australia nowa zelandia, nowa zelandia, podróż do nowej zelandii, otwarcie nowej zelandii

Komentarze

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Masz konto na NaszaNowaZelandia.pl? Zaloguj się zanim dodasz komentarz, nie będziesz przez to Aninimem.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się. Trwa to 10 sek.