Jesteś tutaj: Strona główna | Nowa Zelandia Artykuły | Nowa Zelandia Turystyka | Nowa Zelandia może nas nie chcieć i cofnąć z granicy.

Nowa Zelandia może nas nie chcieć i cofnąć z granicy.

Nowa Zelandia jak każdy kraj na świecie ma określone procedury imigracyjne i mimo iż turyści są mile widziani to nie wszyscy przekraczają granicę Nowej Zelandii. O możliwych powodach cofnięcia z granicy dowiedzieliśmy się od Sekcji Konsularnej Ambasady Nowej Zelandii.

Kilka dni temu otrzymałem informację od jednego z użytkowników naszego forum iż został cofnięty z granicy nowozelandzkiej mimo, iż podróżował w celach turystycznych i wydawało mu się że spełnia wszelkie kryteria wstępu na nowozelandzką ziemię. Jak sam autor pisze zgubiła go zbyt duża doza pewności siebie i nonszalancja. Nie znał planu podróży, nie miał rezerwacji hotelu ani hostelu na pierwsze noce pobytu, rezerwację samochodu miał w laptopie a nie wydrukowaną a  później został złapany za tzw. „słówko”, że rezerwacja owszem jest ale nie jest zapłacona a tak zeznał podczas rozmowy z urzędnikiem. Można domniemać iż urzędnik uznał iż podróżny chce oszukać.

Docenić należy postawę taratax świadczącą o dojrzałości podróżniczej w której uznaje iż wina leżała po jego stronie i nie ma do urzędnika pretensji gdyż ten trzymał się procedur. W końcu to jego praca aby chronić kraj. Wielokrotnie widzieliśmy obrazki buntujących się na granicy rodaków do których nie docierało iż są pewne zasady a ich nieprzestrzeganie pociąga za sobą konkretne konsekwencje.

Trzeba zrozumieć iż Nowa Zelandia odwiedzana jest dzień w dzień przez miliony turystów. Nie każdy z nich przyjeżdża tam w celach jakie deklaruje. Dlatego służby muszą być bardzo czujne. Przy jakichkolwiek, nawet najmniejszych przesłankach iż dany podróżny budzi wątpliwości decyzja zapada na nie. Tak jest po pierwsze bezpieczniej a po drugie szybciej bo w kolejce czekają następni do przeegzaminowania. Jest to moja subiektywna ocena. Sam wielokrotnie byłem przeszukiwany na granicy. Ostatnio na Kubie spędziłem z żoną około godziny na przeglądzie bagażu ponieważ urzędnik uznał że mam za dużo sprzętu foto. Dla mnie 3 aparaty, kilka obiektywów i kamera video to standard podczas wyjazdu. Dla niego było to podejrzane. Grunt to zachowanie powagi sytuacji, kultura osobista, trzeźwości umysłu sympatyczny uśmiech i zrozumienie że człowiek który mnie tak męczy nie robi tego bo chcę tylko dlatego że takie ma zadanie i trzeba mu pomóc aby wykonał swoją pracę sprawnie i kompleksowo.

Podróżując po Świecie nigdy nie zwróciłem uwagi na wiele elementów jakie powiązane są z przekraczaniem granic. Prawdopodobnie dlatego, że zawsze miałem wymagane dokumenty w postaci drukowanej i pieniądze w gotówce plus karta kredytowa, nie przewoziłem przedmiotów uznawanych za niepożądane bo sam sprzęt turystyczny i fotograficzny wystarczająco obciążał moje barki. Dlatego cenne mogą być tutaj wskazówki taratax dotyczące podróży do Nowej Zelandii:

- Zawsze lepiej podróżować z kimś niż samemu i/lub mięć jakiś kontakt do osób w Nowej Zelandii ( może to być np. ktoś z CouchSerfing. ).
- Zawsze miej wydrukowane wszystkie potwierdzenia wylotowe, hoteli, samochodów, miej gotowy plan i listę miejsc, które chcesz odwiedzić.
- Na wszelki wypadek miej pod ręka dane kontaktowe pracodawcy.
- Oprócz paszportu miej inny dowód tożsamości - najlepiej dowód osobisty.

Postanowiłem też skontaktować się z Ambasada Nowej Zelandii w Warszawie w celu konsultacji wynikłej sytuacji aby mieć wyjaśnienie z pierwszej ręki. Czasami nie ma co gdybać, trzeba poprosić o pomoc osobę kompetentną.

Redakcja:
Na łamach forum NaszaNowaZelandia.pl otrzymałem od jednego z użytkowników informację o przykrej sytuacji jaka spotkała go przy kontroli granicznej na lotnisku w Auckland. Został cofnięty mimo, że wybierał się w celach turystycznych. Jak sam pisze prawdopodobnie z powodu udzielenia złej odpowiedzi lub udzielenia odpowiedzi w złym tonie. […] Czy mogliby Państwo przedstawić podstawowe zasady jakich należy przestrzegać lub którymi się kierować aby podobnej sytuacji uniknąć.

Sekcja konsularna Ambasady Nowej Zelandii


Panie Rafale

Istnieją trzy główne zasady przy przekraczaniu granicy Nowej Zelandii w ramach ruchu bezwizowego:

- Należy mieć ze sobą wykupiony bilet wyjazdowy z Nowej Zelandii

- Środki na utrzymanie w wysokości 1000 dolarów nowozelandzkich na osobę na każdy planowany miesiąc pobytu. Te środki można okazać w gotówce (w walucie łatwo wymienialnej w Nowej Zelandii takiej jak dolar amerykański, euro, funt brytyjski itp). Można też mieć czeki podróżne bądź zwykłe czeki bankowe (należy się upewnić, że będzie można je zrealizować). Trzecią opcją jest okazanie kart kredytowych jednak w tym przypadku musi być także możliwość wykazania że odpowiednie środki są dostępne na koncie. Najlepiej do tego nadaje się list bądź wyciąg z banku w języku angielskim (nie starszy niż miesiąc). Jeśli podróżujący ma dokument potwierdzający opłacenie kosztów pobytu wystarczy okazać równowartość 400NZD na osobę na miesiąc

- paszport ważny minimum trzy miesiące po planowanym powrocie.

Mimo spełnienia wyżej wymienionych zasad, służby imigracyjne Nowej Zelandii (jak i każdego innego kraju) mają prawo zawrócić na granicy osoby podróżujące, które uznają za niepożądane i to niezależnie od posiadania, czy nieposiadania wizy.

W nowozelandzkim prawie imigracyjnym istnieje jeszcze pojęcie podróżnika Bona Fide. Wytłumaczone jest to szczegółowo poniżej i aby nie wprowadzać żadnych przekłamań związanych z tłumaczeniem, pozostawię wersję angielską:

A bona fide applicant for temporary entry is a person who:

   1. genuinely intends a temporary stay in New Zealand for a lawful purpose; and
   2. in the opinion of a visa or immigration officer is not likely:
         1. to remain in New Zealand unlawfully, or
         2. to breach the conditions of any permit granted, or
         3. to be unable to leave or be removed from New Zealand (see E5.10)

Bona Fide Temporary Entry applicants

All people coming to New Zealand must  genuinely intend to stay for a ‘lawful purpose’ (see below) for a temporary period of time.
A bona fide visitor will leave New Zealand before their permit expires and keep to the conditions of any permit granted.

‘Lawful purpose’ for visitors

We consider you to be coming to New Zealand for a lawful purpose if you are a visitor coming for the purposes of:

    * holidaying
    * sightseeing
    * family and social visits
    * amateur sport
    * business consultation
    * medical treatment.

As a visitor you may not work or attend a course of study or training, other than a single short course of study or training that lasts no more than 3 calendar months.

Genuine visitor/tourist

We consider you to be a genuine tourist if you’re a visitor who:

    * is not working and has not worked in New Zealand
    * has not held a student permit
    * is not sponsored
    * has enough funds to provide for your maintenance and accommodation costs



Podsumowaniem może być stwierdzenie iż zapomnieliśmy już chyba jak to jest przekraczać granice. Przed oczami mam obrazek który często oglądałem i którego sam również doświadczyłem. Polacy cofani z granicy w Świecku bo budzili podejrzenia. Mimo iż te czasy już dawno minęły i teraz częściej przekraczam granice w Ameryce Południowej czy Azji niż na rodzimym kontynencie to szacunek i respekt do straży granicznej mi pozostał. W końcu od tych ludzi zależy w pierwszej kolejności czy moja podróż potoczy się tak jak zaplanowałem. Poza tym nie można mylić ruchu bezwizowego z ruchem bezgranicznym.







Podziel się ze znajomymi

Słowa kluczowe dot. tej treści:
nowa zelandia emigracja granica wakacje podróż odprawa graniczna lotnisko granica

Komentarze

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Masz konto na NaszaNowaZelandia.pl? Zaloguj się zanim dodasz komentarz, nie będziesz przez to Aninimem.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się. Trwa to 10 sek.