Jesteś tutaj: Strona główna | Nowa Zelandia Artykuły | Nowa Zelandia Styl Życia | Gdzie można spotkać Nowozelandczyka?

Gdzie można spotkać Nowozelandczyka?

Nowa Zelandia zdjęcie: Gdzie można spotkać Nowozelandczyka?

fot. * Redakcja

Każda nacja ma swoje ulubione miejsca do podróżowania. Polacy podobno kochają Egipt, my z NNZ przepadamy lub marzymy o podróży do Nowej Zelandii. Gdzie natomiast można spotkać Nowozelandczyków?

Z lokalnych kierunków Nowozelandczycy upodobali sobie Auckland, wyprzedza ono Wellington –stolica Nowej Zelandii. Jak donosi nzherald.co.uk opierając się na informacji z serwisu hotels.comNiestety nie rozwinięto wątku argumentującego ten wybór więc sami możemy postarać się odpowiedzieć na to pytanie. Co ma Auckland czego nie ma Wellington? Ma sporo plaż, spokojniejszych, mniej wietrznych, na pewno z cieplejszą wodą. Z Auckland można pojechać dalej na północ gdzie latem będzie jeszcze cieplej. Tyle wpada mi do głowy jeśli chodzi o atrakcje typu leżeć-nic nie robić a będąc szczerym to osobiście uważam że architektonicznie wellington ma znacznie więcej uroku ale przecież architektura to nie wszystko.

Dokąd udają się Nowozelandczycy za granicę. Najbliższą ich zagraniczną destylacją, najczęściej odwiedzaną jest Sydney, następnie Melbourne również w Australii oraz San Francisco w stanach Zjednoczonych.

Z europejskich miast natomiast Londyn i nic w tym dziwnego bo przecież to matnia białych Nowozelandczyków. Będąc przez jakiś czas rezydentem tego miasta spotkałem się wielokrotnie z Nowozelandczykami którzy przybyli tam i to nie w stricte turystycznych celach. Najczęściej jest to dla nich po prostu baza wypadowa, tam zresztą szukają pracy a i często edukacji.

Ale Nowozelandczyka można spotkać również w Polsce. Jest to co prawa pewnego rodzaju „zjawisko” gdyż nie mieszka u nas ich zbyt wielu. Zaraz po powrocie z Nowej Zelandii w 2008 roku wybrałem się pociągiem z Warszawy do Bydgoszczy i uwierzyć nie mogłem kiedy w następnym przedziale zobaczyłem śniadego, dobrze zbudowanego mężczyznę a charakterystycznymi wzorami na rękach. Oczywiście przy pierwszej okazji na korytarzu zapytałem co Maorys robi w Polsce. Jakie było jego zdziwienie skąd ja wiem cokolwiek o Maorysach? Jak się szybko okazało, ma żonę Polkę i właśnie wracają do Londynu z żoną i dziećmi po tygodniowej wizycie u teściów.

Cóż, wniosek jest jeden. Im więcej podróżujesz tym świat staje się mniejszy.

Podziel się ze znajomymi

Słowa kluczowe dot. tej treści:
Nowa Zelandia, Nowozelandczyk, Nowozelandczycy, podróże Nowozelandczyków, Auckland, Wellington, stolica Nowej Zelandii

Komentarze

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Masz konto na NaszaNowaZelandia.pl? Zaloguj się zanim dodasz komentarz, nie będziesz przez to Aninimem.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się. Trwa to 10 sek.