Jesteś tutaj: Strona główna | Nowa Zelandia Artykuły | Nowa Zelandia Styl Życia | Nowa Zelandia. Strzyżenie owiec na olimpiadzie?
Nowa Zelandia. Strzyżenie owiec na olimpiadzie?
fot. * Redakcja
Na olimpiadzie mamy najróżniejsze dyscypliny sportowe ale czy znajdzie się na niej strzyżenie owiec. O to stara się Nowa Zelandia gdzie strzyżenie owiec to sport narodowy od 1994 roku.
W pierwszej kolejności chcą aby ta dziedzina weszła w skład Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej. To da jej prestiż jakim na chwilę obecną szczycić się nie może. Nobilitowało by to strzyżenie owiec do pretendowania o udział w Igrzyskach Olimpijskich. Jak mówi Jeanette Maxwell, członkini nowozelandzkiej federacji postrzygaczy owiec „…czas uczynić z naszej dyscypliny sportu pokazowego na Igrzyskach Commonwealth. To umożliwi podniesienie statusu strzyżenia owiec na najwyższy szczebel sportowej hierarchii.”
Strzyżenie owiec w Nowej Zelandii zostało uznane za sport narodowy już w 1994 roku.
Postrzygacze owiec to prawdziwi siłacze i ludzie o stalowej kondycji. W oczach wielu, którzy nie znają się na sprawie i słyszą o tym pierwszy raz to po prostu farmerzy znający się na swoim fachu a mało kto wie, że wyczynowy postrzygacz potrafi ostrzyc nawet 700 owiec w ciągu 8 godzin co daje 1,5 owcy na minutę! Podczas zawodów sędziowie biorą pod uwagę nie tylko ilość ostrzyżonych owiec ale także jakość wełny, prędkość strzyżenia i oczywiście ilość błędów.
Nie tylko Nowa Zelandia byłaby zainteresowana tym aby ta dyscyplina sportu zawitała na olimpiadzie. Walia czy Irlandia ma bardzo dobrze rozbudowane struktury tego sportu. Ponad 10 krajów biorących udział w Igrzyskach Commonwealth walczy wg ścisłych międzynarodowych zasad strzygąc owce więc jest szansa, że lobbing tak silnej grupy da swoje pozytywne rezultaty.
Zanim jednak dyscyplina ta trafi pod olimpijską strzechę będzie musiała zmierzyć się z bardzo rygorystycznymi zasadami przyjmowania nowych dyscyplin na Olimpiadę. Jedną z nich jest chociażby to że musi być uprawiana zarówno przez mężczyzn jak i kobiety a kobiety nie garną się do tego tak jak faceci.
Jest jeszcze jeden argument na tak i liczebność głosów może tu liczyć się najbardziej. Jeśli w Nowej Zelandii wszystkie owce zechcą być na olimpiadzie i jednym głosem ponad czterdziestomilionowa rzesza zwierzaków odda swój glos głośno krzycząc „beeeee!” to na pewno dotrze on do uszu olimpijskich włodarzy. Przy ponad 4 milionach ludzi żyjących w Nowej Zelandii to owce mają tam głos przewodni w tej sprawie.
Warto więc odwiedzić podczas pobytu w Nowej Zelandii farmę gdzie odbywają się pokazy strzyżenia Wolic i spróbować swoich sił bo kto wie, może w przyszłości będziecie mogli się pochwalić próbami w tej „olimpijskiej dziedzinie”.
W Kaikoura koszt takiej imprezy to ok 10$NZ osoba dorosła i 5$NZ dziecko. Na północnej wyspie będąc w okolicach Auckland możecie wybrać się do Świata Owiec jednak tak wstęp jest znacznie droższy bo pokaz strzyżenia owiec wraz pokazem psów pasterskich kosztuje od 26$NZ (14 lat i więcej) osoba dorosła i 14$NZ dziecko (poniżej 14 lat).
Komentarze
Dodaj komentarzDodaj komentarz
Masz konto na NaszaNowaZelandia.pl? Zaloguj się zanim dodasz komentarz, nie będziesz przez to Aninimem.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się. Trwa to 10 sek.