Jesteś tutaj: Strona główna | Przewodnik / Wskazówki dot. Nowej Zelandii | Zakwaterowanie - Camping | Camping: Waipoua Forest Campsite - Waipoura Forest (ocena 9/6/3)
Camping: Waipoua Forest Campsite - Waipoura Forest (ocena 9/6/3)
Waipoua Forest fot. * Redakcja
Camping w lesie nowozelandzkim. Las piękny, camping do remontu.
Lokalizacja: 9 Wyposażenie: 6 Wrażenia wizualne: 3 Trafiliśmy tam już w nocy wracając z Ninety Miles Beach. Drogę znaleźliśmy łatwo (nawet po ciemku), bo jak zawsze w Nowej Zelandii wszystko było świetnie oznakowane. Na sam teren campingu dojeżdża się przez gęsty las. Po dotarciu zastaliśmy widok niczym z naszych socjalistycznych obiektów podobnego typu, więc nie było sympatycznie. Głucha cisza, nikogo nie było, prawdopodobnie, dlatego na stronie DOC jest napisane: "no bookings - first come/first serverd", co można interpretować na różne sposoby. Ponieważ byliśmy po sezonie nie spodziewaliśmy się obsługi ani żadnych rewelacji. Muszę jednak stwierdzić, że camping był już mocno zużyty. Pomimo to lokalizacja prawie perfekcyjna, lepiej mogłoby być tylko pod "Czterema siostrami". Prawdziwa prehistoryczna dżungla, dookoła tylko las wielkich paproci a pewnie między nimi wielkie drzewa kauri - te zobaczyliśmy dopiero rano. Do dyspozycji gości poza polem namiotowym, są domki campingowe, w oddzielnym budynku zaplecze higieniczne, czyli łazienki i prysznice, rzekłbym w stanie zaawansowanego zawału, ale dało się skorzystać, kuchnia w oddzielnym budynku połączonym z recepcją. Recepcja poza sezonem jak to w DOC nieczynna. Opłatę należy uiszczać w foliowych woreczkach do skrzyneczki. Oczywiście zapłaciliśmy, bo pomimo stanu zabudowy zawsze można liczyć na dach nad głową i chociażby za to należy się podziękowanie i gratyfikacja w postaci kilku dolarów. Opłaciliśmy pole namiotowe. Jak się okazało noc spędziliśmy w samochodzie. Kuchnia wyposażona w dwie stare kuchenki elektryczne, najstarsze modele, jakie spotkaliśmy w Nowej Zelandii, bardzo podobne do naszych spiralnych. Znalazł się czajnik na wodę i lodówka. Generalnie mówiąc warunki dość surwiwalowe jeśli porównać do innych campingów jakie mieliśmy okazję odwiedzić. Spotkała nas tam niezwykle miła przygoda. Trafiliśmy na Nowozelandczyka, który opowiedział nam swoją historię życia oraz tego, co nas w tym lesie może spotkać. Człek stylu hipisowskiego i w iście takim samym stylu spędziliśmy ten jakże upojny pod każdym względem wieczór.
Monika tak się przestraszyła jego opowieści, że ze strachu musieliśmy spać w samochodzie. Jej decyzja umocniła się po tym jak po drodze do namiotu (chciałem sprawdzić czy go potwory nie zjadły) stanąłem oko w oko z posomem. Światło latarki tak go zahipnotyzowało, że stanął jak wryty. Udało mi się go odstraszyć i mam wrażenie, że porusza się znacznie pewniej na drzewie niż na ziemi. W każdym razie człowiekowi raczej wrogiem nie jest, szczególnie, kiedy ma się silne źródło światła. Wracając do opowieści o człowieku to był on sprzedawcą ubezpieczeń i nieźle mu się wiodło aż pewnego razu znalazł kawałek gumy kauri i zaczął się nią bawić a następnie w niej rzeźbić. Tak go to zafascynowało, że postanowił porzucić dotychczasowe, komercyjne życie i zająć się poszukiwaniem dużych okazów gumy kauri, rzeźbić w niej i z tego się utrzymywać spędzając większość czasu w lesie, czasami umilając sobie życie rozmową i przypaleniem trawki z turystami. Najmilsze podczas rozmowy było to, że dobrze wiedział gdzie jest Polska i detal na jej temat, jaki jest mało znany na świecie a jeśli już to znawcom tematu i jubilerom, że my też mamy skarb podobny do gumy kauri a mianowicie bursztyn z Bałtyku. W ten oto sposób miło spędziliśmy czas przed pójściem spać do auta, bo nocleg na przednich fotelach nie bardzo przypadł mi do gustu. W chwili opisywania campingu (23/07/2008) był on w remoncie, mam więc nadzieję, że otrzymam od Was informacje jak zmieniła się sytuacja po koniecznych naprawach. Ceny: Za miejsce na polu namiotowym za 2 osoby i samochód zapłaciliśmy za noc 10$NZ Oficjalne ceny na stronie DOC to: $10 osoba dorosła/noc, $5 dziecko/noc. Stanowisko dla Campervana, caravana $10 dorosły/noc, $5 dziecko/noc.
Dodaj komentarz
Masz konto na NaszaNowaZelandia.pl? Zaloguj się zanim dodasz komentarz, nie będziesz przez to Aninimem.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się. Trwa to 10 sek.