Jesteś tutaj: Strona główna | Nowa Zelandia Artykuły | Nowa Zeladia Środowisko | Glow worms atrakcją jaskiniową a Giant Weta naziemną.

Glow worms atrakcją jaskiniową a Giant Weta naziemną.

Nowa Zelandia zdjęcie: Glow worms atrakcją jaskiniową a Giant Weta naziemną.

fot. * Redakcja

Jeśli do Nowej Zelandii ciągną Was robaki to na pewno powinniście poszukać największego na Świecie szarańczka, starego jak dinozaury i występującego jedynie w Nowej Zelandii.

Niewątpliwie jest to ewenement na skalę Światową. Tego chrząszcza nie powinno być na świecie od dobrych kilku tysięcy lat jeśli nie dalej. Uratowało go jak zwykle położenie Nowej Zelandii jako wysp które oddzieliły się od lądu nie zabierając na pokład drapieżników w żadnej postaci. Dzięki temu przetrwało do XIX wieku wiele innych gatunków wytępionych później przez ludzi, głównie białych.  

Szarańczak gigant dochodzi nawet do 10 cm długości. Zaskakujące? Zapomniałem napisać, że w ten rozmiar nie wlicza się czułek i odnóży. Tak to sam, dziesięciocentymetrowy korpusik więc całość jest znacznie bardziej okazała, może zająć Wam np. cały, duży talerz. Najcięższa złapana samica ważyła 70g! To znacznie więcej niż wróbel!

Maorysi znają od dawna tego mieszkańca wysp. Stąd zresztą obecna nazwa bo lokalni nazwali go weta punga co w wolnym tłumaczeniu znaczy bóstwo brzydoty. Można się przez to domyślać, że nie darzyli go wielkim uczuciem.

Obecnie szarańczaka ciężko znaleźć na głównych wyspach gdyż skutecznie tępią je wszelakie, ssawkowate drapieżniki. Można się na niego natknąć na przybrzeżnych wysepkach.



Podziel się ze znajomymi

Słowa kluczowe dot. tej treści:
giant wetta, gigantyczny chrząszcz, szarańczak, najwiekszy chrząszcz świata, zwierzęta nowej zelandii, owady nowej zelandii, przyroda nowej zelandii

Komentarze

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Masz konto na NaszaNowaZelandia.pl? Zaloguj się zanim dodasz komentarz, nie będziesz przez to Aninimem.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się. Trwa to 10 sek.