Jesteś tutaj: Strona główna | Nowa Zelandia Artykuły | Nowa Zeladia Środowisko | Lew morski zaatakował łodź.

Lew morski zaatakował łodź.

Nowa Zelandia zdjęcie: Lew morski zaatakował łodź.

fot. * Redakcja

Lew morski może wydawać się w Nowej Zelandii oswojonym zwierzakiem. W końcu tyle ich tam jest, codziennie widzą się z tysiącami turystów, powinny być spokojne. I na co dzień tak jest. Tyle że tym razem coś poszło nie tak jak było planowane.

Rozwścieczony lew morski zaatakował 13 października 2010 łódź w porcie Otago.  Uszkodzeniu ulegało poszycie łodzi warte jedyne 40 tysięcy dolarów. Łódź należała do Uniwersytetu Otago. Rozzłoszczone zwierze zaatakowało spod powierzchni wody, wyłamał kadłub w dwóch miejscach i narobił tym paniki na pokładzie gdzie było ośmiu członków załogi. Jak donosi Otago Daily Times zwierzak wbił się na łódź, przegnał załogę na burtę i trochę na nią powarczał. Nikt nie ucierpiał w starciu z lwem morskim, które dotychczas pokojowo współżyły ze współdzielącymi z nimi wodę żeglarzami.  Dorosły samiec lwa morskiego może ważyć do 400kg i osiągać 12 metrów długości więc jak można sobie wyobrazić nie jest zawodnikiem z którym powinniśmy stawać w szranki a tym bardziej go złościć.

Ta historia na pewno nie jest powodem aby lwów morskich unikać. Jest natomiast idealną przestrogą dla wszystkich którzy odwiedzają Nową Zelandię i między innymi wybierają się na spotkanie z tymi spokojnymi na co dzień ssakami. Należy uszanować ich spokój i terytorium, wild life to nie zoo gdzie zwierzakom dokucza się bez żadnych konsekwencji, mimo że po niektórych filmach na youtube tak właśnie jest traktowane przez niektóre osoby. Nawet żeglarze którzy codziennie obcują z dziką przyrodą dostali po nosie i portfelu. Na szczęście nikomu nic się nie stało i mam tu na myśli niewinnego zwierzaka a nie ludzi :)

Zdjęcie: dudzisław

Podziel się ze znajomymi

Słowa kluczowe dot. tej treści:
przyroda fauna zwierzęta lew morski lwy morskie ssaki otago port łódź żagle żeglarstwo

Komentarze

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Masz konto na NaszaNowaZelandia.pl? Zaloguj się zanim dodasz komentarz, nie będziesz przez to Aninimem.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się. Trwa to 10 sek.